In this episode we leave our “squat” in Hungary, visit the beautiful Romanian city Oradea and then, in the absence of alternatives, follow the main road to the south, where trucks are passing at just centimeters away from us and every few kilometers there is a dead dog in the shoulder of the road.

Please subscribe to our channel in order to stay up to date about the rest of our 8-month bicycle journey.

If you don’t see English subtitles, you can turn them on – they’re there.

Music: Between Worlds (Instrumental) by Aussens@iter (c) copyright 2017 Licensed under a Creative Commons Attribution (3.0) license. http://dig.ccmixter.org/files/tobias_weber/56664 Ft: (Smiling Cynic)

30 Comments

  1. Wszystko pięknie ładnie, no i jazda na styk. Tylko jakby znowu mi czegoś zabrakło…niby prażynki zjadłem podczas filmu, ale może następnym razem koleżanka nie narazi Cię na niewygodę spania na ziemi przy luksusie tapczanowym w pobliżu :))) szerokości

  2. Mój ojciec był w Rumunii za Ceaușescu i opowiadał że wszędzie brud smród i ubóstwo i okradali ich milicjanci ale jak byłem z 10 lat temu wszystko wygladało podobnie do Polski a najlepsza była waluta bo wymienialna prawie 1:1.

  3. Zaczelem oglądać wasza serię. Spoko jest. Brakuje mi paru informacji np. ile przejechalisci w dany dzien, rozmów z tubylcami, czy jesteście parą, cen produktów podstawowych w danym kraju. Pozdrawiam was…

  4. The government/s of Romania are totally against bikes :)) all infrastructure in Romania generally is agains it :)) About the pass controll border is necessary because even if Romania is part of EU, its not in Schengen area yet. Why? Holland opposite all the time our ascension there because we systematically refused to give them the port of Constanta in exchange for it 🙂 So we still have border controls. About the small highways… its because we don't really have highways 🙂 You been ride most of the time on what we call "national road" (drum national) which is smaller than a real highway. We don't have so many highways (except the old ones) because every time when we try to make one the companies that are involved (usually from Western Europe) they just take the money from the contract and run away without even construct a km of highway. And the government (which is hand in hand with the western partners) will do nothing about! About the dead animals on the road its a shame, but again Romanian people they care more about their cars than any animals in general. About the gypsies, they are not so many left because they all run away years ago in the Western Europe. We don't actually miss them :)) I know its not "politically correct" to say this but i don't care :)) Unlike gypsies from Hungary, our gypsies are not so "patriotic" about Romania 🙂 I was surprised too when i visited Hungary and i saw so many gypsies! I was think that like in Romania, they all run to the West. Generally speaking Romania is 30 years behind Poland and 20 years ahead of Ukraine. I personally was in Poland many times and visited Warsaw, Lublin, Katowice and unlike Poland, in Romania we totally lack of collective organisation. And another think: polish people respect the rules! For example in another video i saw it how you meet the Romanian police in Timisoara center and how they tell you that you cannot drive there the bicycle. If it was a Romanian guy instead of following what the police said it will start arguing there right on the spot for one hour :)) We don't like rules generally and we tend to question everything specially governments policies :)) But after the dark history we had, can you blame us? Obviously we are not a war zone either as the mass media from the west try to portrait us all the time! I hope in one day we gone find our own way without the need to be under the EU colonisation system or communist regimes.

  5. Super się Was ogląda! Dziś zacząłem.
    W 0:55 macie błąd w napisach.
    Wioska Bedo jest na Węgrzech A nie w Rumunii 🙂
    Drobiazg wiem ale ja z punktu geograficznego szybko wyłapuje takie rzeczy 🙂

  6. Oglądam z zaciekawieniem – wydaje mi się że trochę wymęczyłeś tę biedną dziewczynę 😉 Bo faktycznie chora chyba była ale chciała jechać żeby nie zepsuć Ci planów 😉 Ale fajnie że po deszczowych i zimnych początkach już jest lepiej i już się uśmiechacie! 😀 Ale ja o czym innym: macie kaski ale nie macie świateł z tyłu :-O Kaski to raczej do lasu, a na takiej ruchliwej drodze mocne migające światło z tyłu ratuje nieraz dupkę i to dosłownie! 🙂 Wiem bo jeżdżę po takie drodze. Wiem że film dawno nagrany, ale może ktoś przeczyta i pomyśli. Kierowcy widząc czerwone migające światło odruchowo zwalniają i zwiększają swoją uwagę. Pozdrawiam – bardzo fajny film!

  7. węgry są krajem nieprzyjaznym dla rowerzystów,a w rumunii wybraliście droge krajową albo międzynarodowa wiec ruch jest ogromny

  8. Jesteście niesamowici z tym jedzeniem znalezionych cukierków a Dorenda jest superancka w ich odnajdywaniu. Pozdrawiam w archiwalnych odcinkach.

  9. Nagyvarad, a nie żadna Oradea 😀 A cywilizacja jest, bo to właśnie węgierskie miasta/wsie które odpały po traktacie z Trianon, po węgierskiej stronie zostały ochłapy niestety. I jak widać po flagach i języku osób na tym "święcie narodowym" to definitywnie nie jest to święto rumuńskie 🙂

Leave A Reply